Hmm… ciekawe ilu z Was pomyślało właśnie o szampanie 😉 Tymczasem będzie o wyjątkowej i niezastąpionej folii bąbelkowej (pęcherzykowej). Czy wiecie, że została wynaleziona w 1957 przez Alfreda Fieldinga i Marca Chavannesa jako plastikowa tapeta. Tapeta nigdy nie trafiła do produkcji, ale dzięki temu mamy właśnie cudowne bąbelki.
Folii pęcherzykowej nie może zabraknąć podczas pakowania. Otulone nią przedmioty kruche i delikatne bez szwanku przetrwają podróż i bezpiecznie dotrą do celu. Użyj jej koniecznie do zabezpieczenia porcelany, ceramiki z kuchni, wazonów, luster, monitorów, sprzętu audio i RTV, a także niektórych mebli – szklane stoliki, witryny. Przedmioty owijamy tak, aby bąbelki otulały zabezpieczany przedmiot (nigdy bąbelkami na zewnątrz).
Zastanawiasz się gdzie można kupić folię bąbelkową? Sklepy stacjonarne i internetowe oferują zakup folii na metry bieżące – super rozwiązanie jeśli masz niewiele rzeczy do zapakowania i nie chcesz inwestować lub w belach o różnej szerokości – polecam bele, bo mają dużo atrakcyjniejszą cenę.
Jeśli po przeprowadzce zostanie Ci trochę folii wykorzystasz ją do kreatywnej zabawy z dziećmi. Pstrykanie świetnie ćwiczy dziecięce paluszki i ma właściwości odstresowujące (ha! Zobaczcie jaki fajny produkt – Terapia antystresowa:))) Z folii „uszyjesz” też piękne spódnice i inne elementy garderoby, nie tylko na karnawałowy bal.