Napisz do mnie

Pakujemy kuchnię

Było już o pakowaniu garderoby, roślin czy delikatnych rzeczy, czas na kolejne ważne pomieszczenie. Dziś podpowiedzi na temat pakowania kuchennego wyposażenia.

Najważniejsza sprawa, które już się pojawiła we wcześniejszych wpisach, ale warto ją powtórzyć – opróżniamy lodówkę i zapasy jak się tylko da. Jeśli wiemy, że czeka nas pakowanie nie róbmy wielkich zakupów, nie gromadźmy zapasów od mamy czy teściowej 😉 Każdy dodatkowy produkt spożywczy zwłaszcza jeśli delikatny i wymagający specjalnych warunków termicznych, powoduje problem – co z nim zrobić, czy się nie zepsuje, nie wyleje czy wyrzucić?

Warto zostawić sobie jeden, specjalnie oznaczony karton, który wykorzystamy na spakowanie kubków, sztućców, talerza, noża itd. Tych rzeczy na pewno będziemy używać do ostatniej chwili i przydadzą się jako pierwsze w nowym miejscu. Trudno potem szukać wolnej przestrzeni w zapakowanych kartonach, żeby „dorzucić” miseczki po śniadaniu.

Rzeczy kuchenne warto pakować sukcesywnie, zaczynając od tych używanych od święta, a na codziennych kończąc.

Zabezpieczaniu i pakowaniu rzeczy kruchych i delikatnych poświęciłam osobny wpis, zachęcam do przeczytania zawartych tam porad:  pakowanie naczyń i kruchych przedmiotów. A my przechodzimy do pakowania kolejnych elementów wyposażenia.

Na pierwszy ogień idą sztućce. Byłoby idealnie, gdybyśmy mieli oryginalne pudełka z podziałkami, a najlepiej skrzynie – walizeczki, w jakich kiedyś dostawało się piękne komplety np. z okazji ślubu 😉 Ale jeśli nie mamy takowych układamy sztućce jedne na drugich i sklejamy ich końce (rączki) taśmą. Najlepiej malarską, bo łatwiej ją usunąć. Takie zabezpieczenie  jest gwarancją dotarcia całego kompletu na miejsce docelowe.  Dla tych, którym skończyła się taśma polecam związanie sztućców gumką recepturką lub sznurkiem.

Wykorzystaj szuflady. Jeśli w szufladach znajdują się rzeczy lekkie  jak np. ściereczki, przyprawy sypkie itp. zostaw je w środku. Zabezpiecz szuflady przed otwarciem podczas przenoszenia, owijając mebel folią stretch. Pamiętaj, że przy ciężkich rzeczach takie rozwiązanie się nie sprawdzi, a może wręcz może zdecydowanie utrudnić przenoszenie mebli.

Sprzęty AGD (zwłaszcza duże i ciężkie) najlepiej przewozić na paletach, jest to dużo wygodniejsze, ale również daje lepszą stabilizację sprzętu i gwarancję, że podczas transportu nic się nie uszkodzi.  Nie zawsze jednak dysponujemy paletami oraz wózkiem paletowym … i płaską powierzchnią, bo sprzęt na paletach wymaga takiego toru. Dobrze sprawdzić dokładnie możliwości firmy transportowej przed pakowaniem AGD. Niezależnie jaką formę przewozu wybierzemy wszystkie sprzęty muszą być czyste, suche, opróżnione z z ruchomych elementów – przegródek, szufladek itp. Pralkę zabezpiecz śrubami, które unieruchamiają bęben (dostałeś je wraz nową pralką), lodówkę trzeba wcześniej rozmrozić, tak, żeby w dzień transportu była sucha. Pamiętaj,  że w nowym miejscu lodówka powinna „odstać” przed włączeniem kilka godzin, najlepiej ok 4.

Meble opróżnij z rzeczy. Jeśli tylko to możliwe rozkręć je lub zdemontuj, zwłaszcza jeśli meble są duże, ciężkie lub długie. Pamiętaj o pogrupowaniu śrubek. Śrubki każdego z demontowanych mebli włóż do oddzielnego woreczka. Zestaw śrubek wrzuć do szuflady mebla (jeśli jej nie wyjmujesz) lub przyklej taśmą we wnętrzu szafki. Opróżnij szafki, zabezpiecz je przed otwieraniem, owijając uchwyty folią stretch lub jeśli nie ma uchwytów owiń folią całe drzwi szafek.  Szuflady opróżnij z rzeczy, wyjmij szuflady z korpusu szafek. Jeśli przy szafkach masz ozdobne uchwyty owiń je dodatkowo folią pęcherzykową.

Garnki, miseczki itp.  porządkuj kompletami, wykorzystuj środki naczyń. Zazwyczaj mniejsze z nich mieszą się w większe. Tym samym rzeczy zabiorą mniej miejsca, a przecież oprócz bezpiecznego opakowania liczy się także to ile rzeczy zajmą miejsca.

Powodzenia!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *